12:03

Podsumowanie sezonu PŚ 2016/17 w skokach narciarskich

Cześć! Dzisiaj niejako zapraszam was na podróż pełną wspomnień - czas na podsumowanie sezonu 2016/2017 w skokach narciarskich! Postaram się w bardzo dużym skrócie przypomnieć wszystkie najważniejsze konkursy i osiągnięcia naszych orłów. 

Szczerze? Był to jeden z najlepszych sezonów jakie pamiętam. Kamil Stoch ostatecznie zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, a na piątym miejscu znalazł się Maciek Kot. Jako drużyna zdobyliśmy Puchar Narodów, a co więcej możemy pochwalić się z tytułu mistrza świata. Ale zacznijmy od początku. Sezon rozpoczął 25 listopada 2016 roku. Początkowo była to czysta dominacja Domena Prevca - przez kilka pierwszych konkursów był on liderem PŚ. Chyba każdy fanatyk skoków z niedowierzeniem oglądał jego wyczyny - szczególnie pozycję w locie. Byłam wtedy przeciekawa, czy ta forma utrzyma się do końca sezonu i 17-latek zdobędzie Puchar Świata. Ostatecznie końcówka sezony nie była najlepsze w wykonaniu Słoweńca i  w walce o kryształową kulę zajął szóste miejsce. 

Konkursy indywidualne 


25 listopada 2016 Ruca
Pierwszy konkurs Pucharu świata 2016/17 odbył się w Ruce. Wówczas było to premierowe zwycięstwo Domena Prevca. Najlepszy z Polaków - Maciej Kot zajął swoje ''ulubione'' 5 miejsce. Drugi konkurs w Ruce należał do Severina Freunda. Po skokach na odległość 146 m i 138 m, zapewnił sobie żółty plastron lidera Pucharu Świata. Drugie miejsce zajął Norweg - Daniel Andre Tande, a trzecie - Austriak Manuel Fettner. Najwyżej sklaryfikowanym Polakiem ponownie okazał się Maciej Kot, który zajął ósmą lokatę.

11 Grudnia 2016 Lillehammer
W Lillehammer po 681 dniach przerwy zmagania PŚ wygrał Kamil Stoch, który poszybował na odległość 134 m i 130,5 m. Drugie miejsce zajął Maciej Kot (129,5 m i 136 m), który po raz pierwszy w karierze stanął na pucharowym podium! Trzeci był Markus Eisenbichler. W finałowej serii wystąpił komplet sześciu Polaków.

18 grudnia 2016 Engelberg

Najlepszy podczas niedzielnych zmagań w Engelbergu okazał się Domen Prevc. Świetny skok na 144 m dał Słoweńcowi nie tylko zwycięstwo w konkursie, ale i również rekord skoczni. Drugie miejsce w zmaganiach zajął Kamil Stoch, a trzecie Austriak Stefan Kraft. Zawody w szwajcarskim kurorcie były ostatnią próbą przed Turniej Czterech Skoczni. 



14/15 stycznia 2017 Wisła 
Kibice, którzy pojechali na zawody do Wisły mogli cieszyć się z dwóch pucharowych zwycięstw Kamila Stocha. Po świetnym weekendzie w Wiśle, Kamil objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. W tym czasie po małej przerwie do rywalizacji PŚ wrócił Gregor Schlierenzauer.

22 stycznia 2017 Zakopane

Ten konkurs z pewnością zapamiętam na długo. Na Wielkiej Krokwi w Zakopanem lider naszej kadry po raz kolejny w tym sezonie potwierdził swoją dobrą formę. Triumf w stolicy Tatr był już czwartym z rzędu w tym sezonie i dwudziestym w całej karierze. Mimo złych warunków Kamil poszybował na 131 m i z szóstego miejsca wskoczył na najwyższy stopień konkursowego podium. Na skoczni im. Stanisława Marusarza panowała jedna wielka euforia. Mazurek Dąbrowskiego odśpiewany przez ponad 20 tysięcy kibiców, był pięknym podsumowaniem konkursów w Polsce.

4/5 luty 2017 Oberstdorf

Jak się później okazało jednym z ciekawszych przystanków Pucharu Świata okazał się Oberstdorf. Po pierwsze stało się tak za sprawą znakomitych lotów. Tym razem równych sobie nie miał Stefan Kraft, który zwyciężył zarówno w sobotnim jak i niedzielnym konkursie. Podium uzupełniła bardzo dobrze znana nam w tym sezonie dwójka skoków, czyli Andreas Wellinger i Kamil Stoch. Największą ''atrakcją'' podczas niedzielnych zawodów okazał się Robert Lewandowski, który w roli kibica pojawił się na skoczni. 

11/12/15/16 Luty 2017  konkursy w Azji 

Po tym sezonie nasi skoczkowie również dobrze zapamiętają również wyprawę do dalej Azji. W czterech rozgrywanych konkursach (w Japonii i Korei) nasi reprezentacji zwyciężali aż trzy raz. W 45.  rocznice zdobycia olimpijskiego złota przez  Wojciecha Fortunę, Maciej Kot po raz pierwszy w karierze zwyciężył w konkursie PŚ ex aequo z Peterem Prevcem. Po wygranej Macieja Kota, tym razem Mazurek Dąbrowskiego w Sapporo zabrzmiał dla Kamila Stocha.

Konkursy Drużynowe


3 Grudzień 2016 Klingenthal

Pierwszy w tym sezonie konkurs drużynowy odbył się w niemieckim Klingenthal. Pierwszy konkurs - pierwsze historyczne zwycięstwo ''Biało-Czerownych''. Aż trudno uwierzyć, że było to dopiero nasze pierwsze zwycięstwo w ramach zmagań drużynowych.

21 stycznia 2017 Zakopane

Podczas rywalizacji drużynowej w Zakopanem najlepsi okazali się Niemcy, którzy wyprzedzili polskich skoczków o 5,1 pkt. Pamiętam, że po tym konkursie wiele osób czuło lekki niedosyt, chociaż drugie miejsce, to przecież bardzo dobry wynik.

28 stycznia 2017 Willingen

W Willingen Polacy wzięli rewanż nad reprezentacją Niemiec. Polska ekipa triumfowała z przewagą 12,3 punktu nad drugimi Austriakami. Trzecie miejsce zajęli gospodarze. Było to drugie w historii (i w tym sezonie) zwycięstwo w drużynowych zawodach Pucharu Świata.

18 marca 2017 Vikersund

18 marca 2017 roku rozegrał się jeden z najlepszych konkursów drużynowych w historii skoków narciarskich! Kiedy Andreas Fannemel w 2015 roku skoczył na odległość 251,5 m mogłoby się wydawać, że nikomu nie uda się skoczyć, a właściwie polecieć dalej. Jednak podczas sobotniego konkursu w Vikersund mogliśmy oglądać prawdziwą ''bitwę na rekordy świata''. Rekord skoczni i świata został pobity aż dwukrotnie. Najpierw na 252 m poszybował Norweg Robert Johansson, a następnie Stefan Kraft pofrunął na odległość 253,5 m. Polska w tej całej ''batalii'' miała też swój mały akcent, gdyż rekord Polski pobił Piotr Żyła. Polak w pierwszej serii osiągnął odległość 245,5 m! Niewiele bliżej, bo na 244,5 m lądował Maciej Kot, który tym samym ustanowił swój nowy rekord życiowy.


25 marca 2017 Planica

W porównaniu do pozostałych konkursów, ten zaczął się dla nas nie najlepiej. Po pierwszej grupie zajmowaliśmy odległe szóste miejsce. Jednak z skoku na skoku odrabialiśmy stratę i ostatecznie zajęliśmy trzecie miejsce, które cieszyło nas bardziej niż wygrana. Dlaczego? Ponieważ na 99.9 % zapewniliśmy sobie wygraną Pucharu Narodów. W trakcie tego konkursu został ustanowiony również nowy rekord Polski. Na magiczną odległość 251,5 m poszybował Kamil Stoch. 

Turniej Czterech Skoczni

TCS 30 grudnia - Oberstdorf 

65. Turniej Czterech Skoczni rozpoczął się bardzo emocjonującym konkursem. Zawody zakończyły się zwycięstwem Stefana Krafta (139 m i 134,5 m). Drugie miejsce zajął Kamil Stoch (137 m i 135 m), a trzecie - Michael Hayboeck (135 m i 133 m). Lider Pucharu Świata i główny faworyt TSC - Domen Prevc po skoku ba odległość 124,5 m zajął odległą 27. pozycję. 

TCS 01 stycznia 2017 Ga-Pa 

Po dobrym występnie Kamila w Obersfdorfie, polskie rodziny w licznych gronach zasiadły przed telewizorami, żeby kibicować ''Biało-Czerwonym''. Noworoczny konkurs zwyciężył Daniel Andre Tande. Podobnie jak w pierwszym konkursie TCS Kamil Stoch zajął drugie miejsce i tym samym objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej TCS! W pierwszej dziesiątce znalazło się trzech Polaków.

TCS 04 stycznia 2017 Innsbruck 

Kamil długo  ''nie nacieszył'' się prowadzeniem w klasyfikacji turnieju. W loteryjnym, jednoseryjnym konkursie w Innsbrucku zwyciężył Daniel Andre Tande. Dla Norwega był to szczęśliwy konkurs, ponieważ został nowym liderem cyklu oraz Pucharu Świata. Pomimo niepewności, na starcie pojawił się Kamil Stoch. Poobijany po upadku w serii próbnej, oddał, przy niekorzystnych warunkach wietrznych, skok na odległość 120,5 m i zajął czwartą pozycję. Jeden z groźniejszych rywali do wygranej w turnieju Stefan Kraft, zmagał się z grypą żołądkową i ostatecznie zajął 18. miejsce.

TCS 6 stycznia - Bischofshofen

Myślę, że po pierwszym konkursie nikt nie spodziewał się, że Turniej Czterech Skoczni zakończy się tak znakomicie dla nas! Kamil Stoch wygrał konkurs w Bischofshofen i jako drugi polski skoczek w historii zwyciężył w klasyfikacji generalnej Turniej Czterech Skoczni. Na drugim miejscu cyklu rywalizację zakończył Piotr Żyła, który wyprzedził nie tylko Stefana Krafta, ale i Daniela Andre Tande. Daniel w ostatnim skoku uratował się przed upadkiem przez co jego skok był bardzo krótki. Sędziowie zmierzyli mu 117 m. Wiele ekspertów uważa jednak, że Norweg lądował siedem metrów bliżej. Gdyby te doniesie się potwierdziły, trzecie miejsce na podium TCS prawdopodobnie zająłby Maciej Kot.


Mistrzostwa Świata Lahti

Na Mistrzostwach Świata w Lahti niepokonany był Stefan Kraft, który zdobył dwa indywidualne złote medale. Pierwszy konkurs nie był dla nas najszczęśliwszy, do podium zabrakło niewiele.
Za to drugi konkurs Polscy kibicie zapamiętają na bardzo długo! Piotr Żyła został brązowym medalistą MŚ, a cała reprezentacyjna czwórka znalazła się w pierwszej dziesiątce konkursu! Kiedy było już pewne, że Piotrek będzie miał medal MŚ, spodziewałam się, że będzie skakał ze szczęścia, uśmiechał się tak jak on to zawszę robi. Jednak ku dziwieniu wszystkich Piotrek, z wielkich emocji, siedział na ławce i płakał...
Do konkursu drużynowego polscy skoczkowie przystąpili w składzie: Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Maciej Kot i Kamil Stoch. I co tutaj dużo mówić - zostaliśmy mistrzami świata! Srebrny medal zdobyli Norwegowie, a brązowy Austriacy. Polacy skoczkowie byli zdecydowanie najlepsi. W  ''złotej '' drużynie nie było żadnego słabego punktu, każdy zawodnik oddał dwa równe dalekie skoki, dzięki czemu mogliśmy się cieszyć z zwycięstwa :). Wielka szkoda, że do Lahti nie pojechały nasze skoczkinie, bo moglibyśmy chociaż powalczyć i złapać doświadczenie w konkursie mieszanym.

Turniej Raw Air

Takiego turnieju nigdy w historii skoków jeszcze nie było. Do klasyfikacji generalnej zaliczano wyniki wszystkich serii konkursowych i prologów (kwalifikacji). Konkursy odbywały się na czterech skoczniach: w Oslo, Lillehammer, Throndheim i Vikersund. Łączna pula nagród pieniężnych wynosiła aż 500 tysięcy euro! Co sądzę o tym turnieju? Niby fajnie jest codziennie po szkole oglądać skoki, jednak patrząc z punktu widzenia skoczka, jest to ogromny wysiłek i żeby walczyć o czołowe lokaty trzeba mieć wielkie doświadczenie i być w bardzo dobrej formie. Czarnym koniem tego Turnieju był Kamil Stoch, który ostatecznie zajął drugie miejsce. Polaka wyprzedził Stefan Kraft.  

Zakończenie sezonu Planica!

Konkursy w Planicy są zawszę wyjątkowe i cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Trzecie miejsce w konkursie drużynowym zagwarantowało naszym skoczkom wygraną w Pucharze Narodów. 
Wielki finał zmagań indywidualnych nastąpił w niedziele. Kamil Stoch i Stefan Kraft niewątpliwe w tym sezonie byli najlepsi, pozostałym skoczkom bardzo ciężko było się zbliżyć do ich rezultatów. Ostatecznie rozegrana została tylko jedna seria konkursu, którą wygrał Stefan Kraft, zapewniając sobie Kryształową Kulę. Kamil oprócz drugiego miejsca w klasyfikacji generalnej PŚ, zajął trzecie miejsce w klasyfikacji lotów narciarskich! 

64 komentarze:

  1. Sezon wspominam bardzo dobrze. Pełen pozytywnych emocji. Najlepiej zapamiętam konkurs w Wiśle zarówno pod względem wygranej Kamila jak i powrotu Gregora Schlierenzauera któremu gorąco kibicuje :) edyta92adamska@op.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie był to sezon pełen pozytywnych emocji, super :)

      Usuń
  2. Ja chyba najbardziej bede wspominać drużynowy konkurs na Mistrzostwach Świata. Niezapomniane emocje i wymarzone podium. Co więcej nie tylko mam tu na myśli Polaków- cieszyłam się niezmiernie, że Gregor również się na nim znalazł.
    Jeszcze miło wspominać bede konkursy w Japonii. Pierwsza wygrana Maćka i ta rafość na jego twarzy jest czymś nie do opisania.
    Cały sezon był niezwykły. Były wzloty i upadki, ale jednak więcej tych wzlotów. Aż płakać się chce, że to już koniec.

    antosjoanna@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajnie napisane. Myślę, że powrót Gregora uszczęśliwił niejednego Fana skoków :)

      Usuń
  3. Moim zdaniem był to najlepszy do tych czas sezon. Dołączył nowy trener, każdy zaczął lepiej skakać. Dużo wygranych konkursów indywidualnych jak i zarówno drużynowych. Masa radości. Poprawa skakania naprawdę ten sezon był jak najbardziej udany. Trochę smutno że Kamil nie wygrał krzyształowej kuli ale cóż życie doczy się dalej a już niedługo olimpiada. Podsumowanie to był najlepszy sezon a następne mogą być tylko lepsze
    Email oolcionator2001@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowy trener, szczególnie z zagranicy na początku zbudza niepewność, Stefan Horngacher ze swojego zadania spisał się w 100 procentach, nie wiem czy to jest prawda ale słyszałam, że przygotowania do nowego sezonu mają zacząć się już za tydzień więc myślę, że na Olimpiadzie znowu będziemy cieszyć się z sukcesów Naszych :)

      Usuń
  4. Który konkurs zapamiętałam najbardziej? Puchar Świata w Wiśle :)
    Dlaczego? Z kilku powodów.
    Pierwszy z nich to taki, że do Wisły pojechałam niesamowicie chora. Gorączka, ból głowy towarzyszyły mi przez cały pobyt w Wiśle. Podczas kwalifikacji i pierwszego konkursu się nie poddałam. Wytrwale spędziłam te godziny na skoczni. Zmieniło się to dopiero podczas drugiego konkursu, na który nie poszłam, tylko spakowałam się i wróciłam do domu.
    Drugi powód to Gregor. Marzyłam o tym, żeby mieć z nim zdjęcie, czy dostać autograf tak osobiście. Udało się! Kiedy spotkałam Gregora pod hotelem, zapomniałam języka w gębie :D To nie ten sam Gregor, którego znałam przez pryzmat internetu. Kiedy stanęłam z nim twarzą w twarz, nie wiedziałam o co tak naprawdę chciałam go poprosić. On zatrzymał się i z uśmiechem czekał na to, aż coś z siebie wyduszę. Dość zabawna sytuacja :D
    Po trzecie zapamiętam też Wisłę z tego powodu, że zdjęcie z Michaelem Hayboeckiem to najdroższe zdjęcie świata, jakie mam. Rozbiłam sobie telefon, który wypadł mi z moich zmarzniętych dłoni.
    Cały sezon był niesamowity, jednak konkursy w Wiśle to dla mnie coś niezwykłego :)
    ada2211@onet.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję, że wytrzymałaś chora na skoczni! Myślę, że możliwość spotkania idoli wynagrodziły ci tą chorobę. Jak gdy byłam w tamtym roku na skokach w Zakopane, rozchorowałam się po konkursie ( spędziła 8 godzin na mrozie -15 stopni i dodatkowo nie szczędziłam gardła w kibicowaniu naszym) Ale warto było, chodź chorowałam 3 tygodnie. Szczerze mówiąc nie wiem co bym zrobiła, gdybym spotkała Gregora, pewnie to samo co ty :D :)

      Usuń
  5. Ja najbardziej pamietam konkurs druzynowy na MS w Lahti! Gdy wygrali Polacy, a tuż za nimi Norwedzy! :)
    http://autografymartynyautografy.blogspot.com/2017/03/plastron-bartosz-czyz.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała Mś Lahti są godne do zapamiętania, szczególnie właśnie konkurs drużynowy ale też warto pamiętać o brązowym medalu Piotrka :)

      Usuń
  6. pawel.tesny@gmail.com
    Sezon 2016/17 będę wspominać bardzo miło, głównie z tego powodu, że był bardzo udany dla polskich zawodników, były bite niesamowite rekordy na różnych skoczniach. Najbardziej zapamiętałem konkurs w Bischofshofen przy którym można było dostać zawału, jako iż była bardzo zacięta walka pomiędzy Danielem-Andre Tande a Kamilem Stochem o zwycięstwo 65 TCS. Dla Norwega ten konkurs był bardzo pechowy, błąd przy wyjściu z progu i bardzo słaba odległość, która pozwoliła Piotrkowi Żyle awansować na 2 miejsce w tym turnieju, a Kamil oczywiście był 1 i wygrał takowy konkurs w Bischofshofen. Były bardzo duże emocje i dlatego, ten konkurs najbardziej zapamiętałem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również z tego sezonu najbardziej będę pamiętać konkurs w `Bischofshofen, tak jak to fajnie przypomniałeś błąd Daniela sprawił, że Piotrek mógł cieszyć się z 2 miejsca, mogłoby się wydawać, że taka sytuacja w ogóle nie będzie miała miejsca ale jednak taki jest sport :)

      Usuń
  7. Będę wspominać ten sezon bardzo dobrze. Wierzyłam, że Polacy wrócą do szczytowej formy i tak się stało. Zdecydowanie zapamiętam go jako jeden z najlepszych w całym moim życiu. Zacięta walka między wszystkimi toczyła się od Kussamo, przez TCS, następnie piękne MŚ w Lahti, ciekawe i nieprzewidywalne Raw Air i świetne loty w Vikersund i Planicy. Padło wiele niesamowitych skoków takich jak rekordy świata czy chociażby niesamowite rekordy życiowe. Nie było jednego zawodnika, który zdominowałby cały sezon. Na początku niesamowicie skakał Domen, później przyszedł czas Kamila, doskonałą formę złapali Kran=ft i Wellinger. Było wiele "objawień" takich jak Antti Aalto, Kevin Bickner, Alex Insam, Viktor Polasek czy chociażby Klimov. To były najlepsze sezony dla wielu skoczków, ale nie można zapomnieć też o wielkich przegranych. Dla mnie największymi z nich są Freund i Schlirenzauer. Mimo to się nie poddali. Zapamiętam ten sezon jako sezon powrotów, wzlotów i upadków, wzruszeń i smutku.
    aurelkagierszewska@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo podoba mi się zdanie, że był to ,,sezon powrotów wzlotów, upadków, wzruszeń i smutku'' Tak krótko opisane jak wyglądał ten sezon. Myślę, że ten sezon był ciekawy, ponieważ tak jak ty napisałaś, że nie było jednego skoczka, który by zdominowałby cały sezon., każdy miał swoje 5 minut jedni wykorzystali to lepiej drudzy trochę mniej :)

      Usuń
  8. Mój wybór pada na Wisłę i Zakopane. Może i dość oklepany wybór (TYPOWY POLAK :D) ale
    właśnie te dwa konkursy zapadły mi w pamięci najbardziej. Dlaczego Wisła ? Cena Prevc i jego latająca narta i niesamowity zaszczyt ... Gregor powraca po długiej przerwie i zaczyna sezon od Wisły. Dlaczego Zakopane ? Moje marzenie, zawody na żywo. Nastawiałam się bardziej na oglądanie niż na zbieranie autografów ale wyszło zupełnie inaczej. Jedynie trzeba było wskoczyć w ogromne zaspy śniegu i skoczków miało się na wyciągnięcie ręki :p ! Tak oto zdobyłam 11 autografów z czego najważniejsze : Daniel Andre Tande i SCHLIRI ♥♥♥ I ten piękny hymn śpiewany przez nas ! Niesamowity był ten sezon i już liczę dni do następnego :/ email : anita.00@op.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cene* :D

      Usuń
    2. Konkursy w Polsce myślę, że nie tylko Polacy dobrze pamiętają, ale również kibicie z zagranicy i sami skoczkowie. Miałam okazję poczuć atmosferę panującą podczas Konkursów na Wielkiej Krokwi, jestem wielka podziwu, że udało ci się zdobyć tyle autografów! Moim marzeniem jest zaśpiewać hymn Polski z 20 tyś kibiców :)

      Usuń
  9. Ten sezon był wspaniały dala Polaków Zwycięstwo Kamila Stocha drugie miejsce Piotra Żyły i czwarte Macieja Kota w Turnieju 4 skoczni.2 wygrane 2 Drugie Miejsca i 2 trzecie miejsca w drużynowych zmaganiach,Siedem zwycięstw Kamila Stocha i Dwa Maćka Kota.3 miejsce Piotra Żyły w MŚ w Lahti Polska.Polska Drużyna Wygrała konkurs w Lahti i została Mistrzami Świata.Do tego na koniec sezonu 2 miejsce Kamila Stocha w PŚ I 3 miejsce w Lotach i najważniesze zwycięstwo Pucharu Narodów.A konkurs który najbardziej zapamiętałem to Konkurs Drużynowy w Vikersund Padł tam Rekord Świata w długości lotu Robert Johansson 252 metry ale później na 253,5 metra poszybował Stefan Kraft.Rekord Polski Ustanowił tam Piotr Żyła który w swoji skoku poleciał na 245,5 metra,ustanawiając również swój rekord życiowy. Maciej Kot również ustanowił swój nowy rekord życiowy (244,5 metra). Kamil Stoch również pobił swój rekord życiowy lądując na 243 metrze. Dawid Kubacki oddał dwa równe skoki (210,0 / 194,5 m)chociaż ten drugi skok był zdecydowanie słabszy.Warto Dodać że w tym konkursie zwyciężyli Norwegowie Przed Polakami i Austrią. Email: 3hugo@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był to szalony konkurs w Vikersund! Bardzo dalekie loty, czasami wręcz niebezpieczne ale dla kibiców bardzo pokazowe. Norwedzy są bardzo dobrymi lotnikami w ostatnim czasie 2 razy należał do nich rekord świata więc myślę,że 2 miejsce Polaków w tamtym konkursie było bardzo dobre :)

      Usuń
  10. Świetnie opisałaś cały sezon. Ja z niecierpliwością czekam na kolejny i mam nadzieję, że będzie lepszy od tego co dziś się zakończył.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Ja również z niecierpliwością czekam na nowy sezon oraz na LGP :)

      Usuń
  11. Będę niesamowicie wspominać ten sezon! Chłopaki przeszli tak wielką przemianę, jestem z nich tak strasznie dumna! Wykonali kawał dobrej roboty, nie byłoby tak, gdyby nie ich świetny trener Stefan, dał im ogromnego kopa do działania. Była taka sytuacja, że Piotrek miał bardzo dziwną pozycję najazdową. Jeszcze jak Kruczek byl trenerem Polaków, nic z tym nie robił. Natomiast Stefan Horngacher dał mu ultimatum: albo zmieni tą pozycję, albo wypada z druzyny. Moim zdaniem, dzięki temu Piotrek baaardzo poprawił swoje skoki, tak jak zresztą wszyscy inni Polacy. Nawet Janek Ziobro i Stefan Hula osiągnęli duży sukces. Nigdy do tej pory nie było tak genialnego sezonu. Najlepszy konkurs według mnie, był to konkurs podczas MŚ, kiedy było tyle emocji, tyle stresu, niepewności! Polacy walczyli jak mogli i opłaciło im się to - zostali MISTRZAMI ŚWIATA! Od samego początku wiedziałam ze dadzą radę! Moim zdaniem byl to najbardziej emocjonujący konkurs w całym sezonie. A najpiękniejszy był moment, kiedy to nasze słońca: Kamil, Maciek, Dawid i Piotrek tak strasznie się cieszyli, byli tak bardzo z siebie dumni, zresztą myślę że każdy był. I łzy w oczach Adama Małysza. Bezcenne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie myślę, że genialny sezon zawdzięczamy nowemu trenerowi, wydaje mi się, że Stefan jest trochę bardziej surowszy, ale to nie zaszkodziło naszej kadrze wręcz przeciwnie mogliśmy cieszyć się z dobrym skoków Polaków. :)

      Usuń
  12. maja.gradzinska@op.pl

    Sezon 2016/2017 na pewno zostanie mi w pamięci na bardzo długo. Wiele rekordów życiowych, świata, krajów, powroty legend skoków, bardzo dużo zwycięstw naszych Orłów, wiele "objawień" (przykładem jest Kevin Bickner, który okazał się bardzo dobrym lotnikiem). Było dużo łez szczęścia, jak i smutku. Były zwycięstwa, ale były też "porażki" (nie lubię używać tego słowa, ale innego zamiennika nie znalazłam).
    Podczas sezonu wielokrotnie przeżywałam zawał, podczas wypadków (np.Kevin Bickner, lądowanie Kamila w którymś z konkursów), prawie-wypadków (tak Dirty Daniel, mówię o tobie i TCS), jak i lotów Domena Prevca. Po każdym jego skoku dziękowałam Bogu, że doleciał i przeżył.
    Wśród konkursów, które najbardziej zapamiętałam i zostaną mi w pamięci na długo są: Vikersund, Zakopane, Lahti, konkursy w Azji, jak i TCS w Bischofshofen. W Zakopanem Kamil Stoch z 6 miejsca znalazł się na 1 miejscu podium, mimo złych warunków oddał świetny skok. W Bischofshofen podczas TCS ponownoa znalazł się na 1 miejscu, Piotrek Żyła na drugim, a Daniel po prawie-upadku na trzecim (miałam zawał, naprawdę). W Azji również dużo się działo. Ze względu na strefy czasowe konkursy transmitowane były w Polsce późno i ledwo wstałam, ale czego się nie robi dla skoków? 1 miejsce Stocha i 2 wygrane Maćka, nie zapominajmy również o pięknym geście Petera Prevca oddającego trofeum Maćkowi. Teraz czas na Lahti. Brązowy medal Piotrka Żyły (przypominają mi się od razu słowa Kamila, który mówił, że jemu na początku sezonu zawieszono na szyi wszystkie medale, przypisano wszystkie zwycięstwa, a Piotrka "zapomniano") i zwycięstwo naszeych skoczków w konkursie drużynowym. W Vikersund pobijane były rekordy życiowe, świata, krajów. Niesamowite, długie i piękne skoki na norweskiej skoczni w turnieju Raw Air. Po skoku Roberta Johansona i potem Stefana Krafta byłam w szoku, tak jak i skoczkowie. Prawie każdy skoczek pobił tam swój rekord życiowy. W serii finałowej byłam jak wielka kulka stresu, myślałam, że zaczną lądować w rzecze za trybunami. Końcówki nikt się chyba nie spodziewał. Świetny skok Kamila Stocha (tego akurat mogliśmy się spodziewać) i BUM: słaby skok Stefana Krafta. Byłam po tym pewna, że Andreas Wellinger wygra turniej, a tu kolejne BUM: słaby skok Andiego. Było mi smutno widząc smutnego Andiego, liczyłam, że to on wygra turniej. Ten konkurs był nieprzewidywalny: Kamil po cichutku zbliżał się do podium po trochę gorszym starcie i pod koniec walczyl ze Stjernem'em o 3 miejsce, a skończył na 2, Andi walczył ze Stefanem o pierwsze, a skończył na 3. Warunki i przypadkowe błędy mogą tak wiele zmienić.
    Ten sezon zdecydowanie zapadnie nam na długo w pamięci. Mamy świetną DRUŻYNĘ, z której jestem tak bardzo dumna, która ani razu nie zeszła z podium w konkursach drużynowych i w końcu wygrała Puchar Narodów, powróciły legendy skoków, Noriaki Kasai oddawał świetne skoki, Simon Amman bardzo dobrze skakał. Nie zapominajmy też o "walce" Krafta i Stocha o KK. Do końca wierzyłam i trzymałam kciuki za Kamila, ale jednak w drugiej połowie sezonu Stefan rozskakał się i skakał daleko i równo. Mam nadzieję, że kolejny sezon będzie jeszcze lepszy dla nas i klątwa 5 zejdzie z Maćka.

    Nie mogłabym również zapomnieć o wszystkich memach (ten sezon był chyba najbardziej memicznym, mam całą galerię w memach i filmikachXD), filmikach i #skijumpingfamily na twitterze, która razem ze mną przeżywała i kibicowała naszym Orłom.

    Pozdrawiam cieplutko (i przepraszam za rozpisanie się).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem pod wrażeniem, że ktoś się tak rozpisał ale niema co się dziwić z tego sezonu można wynieść dużo wspomnień. To prawda w tym sezonie było memów i filmików jak chyba nigdy, ja w tym sezonie byłam uzależniona od #skijumpingfamily na twitterze ale dzięki temu mogliśmy razem przeżywać konkursy! :)

      Usuń
  13. Super, że to wszystko podsumowałaś. Ja oglądałam i kibicowałam!

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, Puchar Narodów to również sukces kibiców !

      Usuń
  14. Najprzyjemniej wspominam cały Turniej Czterech Skoczni, a w szczególności ten w Bischofshofen. I choć organizatorzy nie popisali się hymnem zagranym na dekoracji, konkurs sam w sobie był czymś fantastycznym. Zebraliśmy się całą rodzinką przed telewizorem i po prostu nie do opisania było to, co czuliśmy po skokach każdego z Polaków. Za każdym razem wstrzymywaliśmy oddech, no a potem to już wiadomo - wielka euforia! Na koniec nie kryliśmy łez wzruszenia, kiedy to Piotrek z Kamilem odbierali główne nagrody. Wspaniałe podsumowanie!!! Również, chcę zrobić coś takiego u siebie na blogu, by na dobre zapamiętać ten sezon. Pozdrawiam ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że pod czas konkursu w Zakopane pokazaliśmy im jak powinno się grać hymn Polski :D Ale teraz to już nieważne, jak zagrali ten hymn, ważne że zagrali hymn Polski. Z rodziną kibicuję się najlepiej! Bardzo dziękuję i czekam na twoje podsumowanie :)

      Usuń
  15. Ten zakończony dzisiaj sezon 2016/2017 będę wspominał przez wiele lat, ponieważ wspaniale wpisał się w bogatą historię polskich skoków narciarskich. Kamil kolejny raz udowodnił wszystkim fanom tej wspaniałej dyscypliny, że jest jednym z najlepszych jak nie najlepszym skoczkiem na świecie i nie należy go skreślać po jednym słabszym sezonie 2015-2016 (22 miejsce na koniec w PŚ), który może się każdemu przytrafić przecież jesteśmy tylko ludźmi. Nasz godny zastępca Adama Małysza w tym zakończonym dzisiaj sezonie po prostu wymiatał odniósł siedem zwycięstw i zawsze zdobywał punkty w konkursach Pucharu Świata. Na ogromne słowa uznania zasługuje również postawa Maćka Kota, Piotrka Żyły i Dawida Kubackiego.
    Maciej po raz pierwszy w karierze triumfował w konkursie PŚ w Sapporo gdzie stoczył równorzędną walkę o zwycięstwo z Peterem Prevcem, ostatecznie obaj Panowie stanęli na najwyższym stopniu podium. W klasyfikacji Pucharu Świata zajął świetne piąte miejsce.
    Piotr wywalczył trzecie miejsce w Turnieju Czterech Skoczni, a w Pucharze Świata zajął również godne pochwały jedenaste miejsce.
    Dawid rozegrał najlepszy w karierze sezon zajmując dziewiętnaste miejsce w klasyfikacji i pokazał, że jest bardzo dobrym Polskim skoczkiem przecież nie każdy skoczek może sobie wymarzyć miejsce w drugiej dziesiątce w PŚ na koniec sezonu.
    Janek z Stefanem również pokazali się z dobrej strony, w szczególności Jasiu udowodnił, że jest równorzędnym rywalem dla wspomnianego już wcześniej Dawida.
    Nasza kadra w konkursach drużynowych nie miała sobie równych przez co wczoraj odebrała tytuł nie wątpliwie zasłużony (nigdy nie spadliśmy z podium w konkursach drużynowych). Przez co mogliśmy się cieszyć pierwszym w historii zwycięstwem drużynówki na koniec sezonu.
    Nie wątpliwie tak wspaniałe wyniki są zasługą nowego szkoleniowca biało-czerwonych Pana Stefana Horngachera.
    szymon.sklorz@onet.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem bardzo dumna z Kamila, tak jak napisałeś po słabszym sezonie dużo osób go skreśliło, że nie będzie tak już dobrze skakał, że forma się skończyła i po tym sezonie wszystkim, niedowiarkom zamknął usta.Odwalił kawał dobrej roboty a my mogliśmy cieszyć się z jego sukcesów :)

      Usuń
  16. Ten sezon był niesamowity, niespodziewany, zaskakujący i wzruszający. Kto by pomyślał, że nadejście Horniego Odnowiciela będzie obfitowało w tak spektakularne sukcesy. Konkursy które najbardziej zapamiętam to: Konkurs Drużynowy w Lahti - byłam z nich niezwykle dumna, udźwignęli presję bycia faworytami, pozbierali się po występach indywidualnych które mogły w nich wywołać niedosyt i jeszcze większy głód zwycięstwa. Kolejny weekend który zapamiętam to oba konkursy w Vikersund wieńczące turniej Raw Air- rekord świata, bardzo wiele rekordów życiowych, objawienie Kevina Bicknera oraz fakt, że kolejny raz mogłam się przekonać jak cudowną sportową rodziną są skoczkowie narciarscy. Ze wzruszeniem oglądałam zdjęcia na których Kamil i Daniel pocieszali Andiego. Poza konkursami zapadł mi w pamięć wywiad z Kamilem Stochem po zwycięstwach w polskich konkursach - powiedział, że wygrane nie są najważniejsze a to, żeby czerpać radość z tego co się robi! Tak bardzo prawdziwe, tak wielu ludzi o tym zapomina zatracając się w szalonym pędzle za sukcesem. Dziękuję im wszystkim za cały sezon, za wszystkie Mazurki - szczególnie ten dokończony przez polaków acapella, za wzruszenia i przykład jak mimo sukcesu pozostać dobrym człowiekiem, swoą postawą i słowami zasługującymi na miano idola.

    Pozdrawiam, Agnieszka

    Email: agitoaga@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to na deser :D

      Dawno, dawno temu-kiedy byłam mała
      Między zupą a kotletem Małysza oglądałam.
      Lata minęły, punkty za wiatr korygowane
      Jedno się nie zmieniło- skoki wciąż ukochane.

      Stefan Horngacher do Polski przybył odnowiciel
      Talentu polskich skoczków zaskakujący wybawiciel.
      Nie ma już fajeczki zaś papryka wekowana.
      Brawo,eureka! Szansa na medal uratowana!

      Leć, leć, ciągnij- słychać w domu, mieszkaniu
      Polacy są Mistrzami Świata w kibicowaniu.
      Znowu to się dzieje i Mazurka z dumą słyszymy.
      Dzięki naszym chłopcom jeszcze nie raz się wzruszymy.


      ;)

      Usuń
    2. Bardzo fajne podsumowanie! To co było najważniejsze w tym sezonie wszystko napisałaś. A deser jest świetny! :D

      Usuń
  17. Ten sezon był wspaniały, nasi skoczkowie są bardzo utalentowani :D Nie oglądałam wszystkich konkursów, ale podobał mi się najbardziej ten drużynowy z Vikersund, był mega! Czekam z niecierpliwością na kolejny sezon ;> Mam nadzieję że za rok Kamil będzie pierwszy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda sezon był wspaniały. Fajnie, że oglądałaś konkurs w Vikersund bo był to jeden z najlepszych konkursów w tym sezonie :)

      Usuń
  18. Ten sezon na zawsze zostanie w mojej pamięci,ponieważ właśnie w tym wspaniałym sezonie spełniłam moje największe marzenie, spotkałam swojego idola Kamila Stocha.Wspominam również zawody w Wiśle,ponieważ miałam okazje w nim uczestniczyć. ATMOSFERA BYŁA wspaniała,a jak Kamil wygrał to aż łezka zakręciła się w oku.Pmaietnym konkursem jesy też ten w Innsbrucku kiedy Kamil zmagał się z bolącym barkiem,Stefan Kraft był chory.Wtedy towarzyszyły ogromne emocje. KONKURS który na zawsze pozostanie mi w pamięci to ten z misztrostw świata kiedy polscy walczyli o złoto w drużynie.Po pierwszej seri konkursu byłam spokoja,ale kiedy nadszedł czas na drugą serię serce zaczęło mi bić jak nigdy,ale na szczęście udało im się i przeszli do historii polskich skoków.Podsumowując to cały sezon był wspaniały.Jestem dumna z tego że zakochałam się w takim sporcie jak skoki narciarskie
    karola100@spoko.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie Gratulację, że udało ci się spotkać swojego idola! Podczas konkursu w Innsbrucku, start Kamila był niepewny po upadku na szczęście nic bardzo poważnego się nie stało i Kamil mógł wystąpić w zawodach. Tu przypomniała mi się sytuacja z Igrzysk Olimpijskich Soczi, kiedy Kamil upadł na treningu, później zdobył Złoty medal Olimpijski :)

      Usuń
  19. Ah ten Lewandowski wszędzie jest, powodzenia w konkursie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Tego właśnie potrzebujemy, sukcesy skoczków, wygrana piłkarzy z Czarnogórą, święto kibiców po prostu!

    OdpowiedzUsuń
  21. Cały sezon według mnie zapisze się złotymi literami w historii naszych skoków. Wydaje mi się, że trudno będzie pobić takie wyniki. :) Ale w sumie na tym polega sport, by bić rekordy wszelkie.

    Cóż różne są powody takiego zachowania. Ale jeśli takie wkurzanie otoczenia trwa latami, może po prostu zmęczyć. Nie ma wątpliwości co do tego.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, chociaż znając możliwości naszych skoczków mogą nas jeszcze w przyszłym sezonie zaskoczyć :)

      Usuń
  22. Sezon będę wspominać przez te "pierwsze razy" w polskiej ekipie :)
    Pierwszy raz w końcu mieliśmy tak mocną ekipę, która nie schodziła z podium w drużynówkach. Dało sie zauważyć lepszą atmosferę wśród zawodników. Poza tym dwójka polaków na Turnieju Czterech Skoczni i ciągłe punktowanie w pierwszej dziesiątce. Mogłabym wymieniać dalej, ale sądzę, że o tym wszystkim doskonale wiesz... Ten sezon był dla mnie dodatkowo ważny, ponieważ czułam tą przyjaźń między zawodnikami z różnych krajów. A to sport powinien robić. Łączyć nas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo było czuć przyjaźń i dobrą atmosferę między skoczkami, chodź na skoczni są wielkimi rywalami to poza nią są dobrymi przyjaciółmi :)

      Usuń
  23. Ten sezon był bardzo piękny. Wygranie w drużynówce mistrzostw świata i stawanie na każdym konkursie drużynowym na podium no i oczywiscie wygrana Kamila w Turnieju Czterech Skoczni i brązowy medal Piotrka na mistrzostwach świata. Pobijanie rekordów polski było bardzo emocjonujące. Rekord świata tez jest niesamowity. W każdym konkursie nie było do końca wiadomo kto wygra, można było się tylko domyślać. Ten sezon był jednym z najlepszych.
    iwona2696@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielką zaletą tego sezonu było, że nie miał jednego lidera, każdy szczególnie z pierwszej 10 mógł wygrać zawody, przez to konkursy były ciekawe :)

      Usuń
  24. Trzeba przyznać, że ten sezon był naprawdę udany i naszym polskim skoczkom należą się wielkie GRATULACJE.
    Fajnie, że osiągamy takie sukcesy w co raz to większej ilości sportów. Siatkówka, piłka nożna... Teraz zdecydowanie był czas na skoki:)
    Nie oglądałam, lecz cały czas kibicowałam ^^

    Pozdrawiam,
    http://my-little-world-olimpia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to był bardzo udany sezon :) Każde sukcesy Polskich sportowców nie tylko skoczków, dają nam ogromne powody do dumy :)

      Usuń
  25. Ten sezon był piękny i owocny. Życzę chłopakom jak najwięcej takich sezonów. A Ciebie zapraszam na nowy post http://autografyjr.blogspot.com/2017/03/krzysztof-dzierma.html i Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na nowy sezon musimy jeszcze trochę poczekać ale mam nadzieje, że również będzie taki wspaniały :)

      Usuń
  26. to zdecydowanie piękny sezon! oby więcej sukcesów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to był piękny sezon a kolejny może być równie piękny i wspaniały z tego względu, że odbędzie się Olimpiada Zimowa :)

      Usuń
  27. Ja jako wielka fanka Piotrka Żyły najbardziej zapamiętam jego podium w Bi-chofen oraz brązowy medal Mistrzostw Świata i 2 miejsce w turnieju. Na pewno nie zapomnę też tego, że Polacy zostali Mistrzami Świata i wygrali Puchar Narodów. Za każdym razem płakałam ze szczęścia. Mam nadzieję, że następny sezon będzie jeszcze lepszy! Dziękuję trenerowi!
    Email: julkamybo@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piotrek ten sezon zakończył z wielkimi sukcesami! Ja również za każdym razem, podczas wszystkich osiągnięć Naszych skoczków płakałam ze szczęścia jak małe dziecko :)

      Usuń
  28. Takiego sezonu jak ten to nawet nie potrafiłam sobie wyśnić. Już na początku sezonu historyczne złoto w druzynowce, później znakomite wyniki wszystkich zawodników. Bardzo emocjonujacy turniej 4 skoczni gdzie Kamil wygrywa i drugie miejsce zajmuje Piotrek a 4 jest Maciek, czy to nie było piękne ? Zanim zaczął się sezon byłam ciekawa co się zmieni w naszej drużynie pod wodzą Stefana Horngachera. To on uczynił ze mamy teraz Mistrzów Świata i cudowna druzyne. Po rekordowym locie Kamila w Polanicy skakałam i plakalam z rodosci. Ten sezon przyniósł mi tyle rodosci i optymizmu ze starczy aż do za rok �� mam nadzieje ze za rok nie zapomną zrobić zapasów papryki. Dziękuję im za te wszystkie emocje, jestem z nich bardzo dumna ❤ wiktoria829interia.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo podoba mi się jak opisałaś miniony sezon! Ja również byłam bardzo ciekawa co zmieni się w naszej drużynie pod wodzą nowego trenera. Nie sądziłam,że aż tak będą dobrze skakać! Mam nadzieje, że nie zapomną o zapasie papryki :)

      Usuń
  29. Ten sezon będę wspominać bardzo dobrze. Tyle emocji. Radości, euforii i dumy. Były też smutne momenty. Będę też wspominać to, że po raz pierwszy w jednym sezonie płakałam jakieś trzy razy. Nasi mistrzowie z Lahti, finał turnieju Raw Air ( tu płacz ze smutku) i rekord Kamila w Planicy. W pamięć najbardziej zapadł mi finał turnieju Raw Air. Byłam szczęśliwa z powodu wygranej Kamila ale i nieprzyjemnej sytuacji Andiego. Byłam wzruszona kiedy Kamil i Daniel go pocieszali. Oczywiście do końca życia zapamiętam łzy moje i mojego ojca kiedy Kamil, Maciek, Dawid i Piotrek zostali mistrzami świata. Będę pamiętać tą chwilę już zawsze. Jeszcze rekord Kamila. 251,5 metra. Kiedy leciał wiedziałam, że będzie daleko. Myślałam, że będzie lądował a on leciał dalej. Ja i tata złapaliśmy się za głowy. I oczywiście ten sezon był najbardziej memiczny! Wyobraźnia kibiców popłynęła na maksa! Każdą chwilę z tych 4 miesięcy będę pamiętać do końca życia. Te wszystkie rekordy świata! Byłam tak dumna, że mogłam je widzieć. To było niesamowite. Emocję rozsadzają mnie od środka do dziś. ❤😊 julka_art@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  30. Będę ten sezon wspominać naprawdę bardzo dobrze. Był to sezon historyczny i przełomowy, bo zwyciężyliśmy Puchar Narodów. Dołączyliśmy do takich nacji jak Niemcy, Norwegowie, Finowie, Austriacy, którzy w swoim dorobku mają takie wspaniałe laury. Najbardziej będę wspominać i nigdy nie zapomnę konkursu MŚ gdy Polska zdobyła złoto drużynowe. Coś fascynującego to było. Zdobyliśmy to o czym kiedyśmy mogliśmy pomarzyć. Nie możliwe stało się możliwe,a liczyć się z nami musieli drużyny, które mają spore osiągnięcia. Byliśmy wtedy od nich lepsi. O wiele lepsi! Drużyny z którymi rywalizowaliśmy mieli swoje wpadki. A my nie. Skakaliśmy najrówniej, najdalej. Byliśmy ponad tym wszystkim. Konkurs jak marzenie. Historia rodziła się na naszych własnych oczach. patryk.kozak@onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  31. Ojej, jest parę takich konkursów, ciężko wybrać jeden.
    1. Bischofshofen
    Moje serce pękło na milio kawałków po skoku Daniela, bardzo trzymałam za niego kciuki i niestety przez to ciężko było mi cieszyć się sukcesu Polaków
    2. Wisła
    Powrót Kaarela - długo nie mogłam w to uwierzyć, cieszyłam się bardzo, wszystkim musiałam o tym powiedzieć :D no i długo wyczekiwane pierwsze spotkanie z ibf i to od razu na skoczni <3 dawno się tak dobrze nie bawiłam na zawocach, tyle świetnych wspomnień dzięki temu spotkaniu z których do dzisiaj sie śmiejemy
    3. Zakopane
    Możliwość bycia wśród tylu kibiców, ta atmosfera - coś niesamowitego. I oczywiście wygrana Kamila - ten konkura niestety oglądałam już w domu ale podczas słuchania Mazurka łzy się polały <3
    4. Lahti - konkurs drużynowy
    Dawno tak nie krzyczałam/piszczałam whatever, nie wiem co to było. Rodzina miała mnie dosyć :D
    5. Vikersund - również drużynówka
    Emocje nie z tej ziemi, byłam bardzo bliska zrobienia sobie melisy :D
    6. Vikersund - konkurs indywidualny
    Po ostatnim skoku w turnieju Raw Air moje serce było złamane po raz drugi w tym sezonie. Widok zapłakanego Wellingera...
    Myślę, że to tyle z tych ważniejszych :D
    Poza odebraniem Fannemelowi rekordu świata:(, sezon oczywiście będę wspominać bardzo dobrze ;)
    wikijustynak@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  32. Ten sezon był wspaniały! Mam nadzieję, że następny będzie jeszcze lepszy i Kamil zajmie pierwsze miejsce w klasyfikacji :)
    http://paulan-official-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. To był sezon, w którym zaszła u skoczków ,,dobra zmiana". Okazało się, że wybór Stefana Horngahera, był znakomitą decyzją. Czekamy teraz na sezon z Igrzyskami Olimpijskimi i marzą mi się 3 złote medale w skokach narciarskich.

    OdpowiedzUsuń