10:00

Wszystko, co musisz wiedzieć o Wiśle Malince

Już dzisiaj o godzinie 17:35 w Wiśle wystartuje pierwszy konkurs Letniego Grand Prix. Oczywiście kibiców najbardziej cieszy fakt, że w końcu *legalnie* na żywo będą mogli dopingować swoich zawodników! Inauguracja letniego sezonu - zwłaszcza, że po raz kolejny odbywa się w Polsce - jest doskonałą okazją, aby bliżej poznać obiekt na którym będą rywalizować skoczkowie. 

Nazwa skoczni - skąd taki pomysł? 

Wisła Malinka, a właściwie skocznia narciarska im. Adama Małysza jest to duży obiekt o punkcie konstrukcyjnym na 120 metrze. Rozmiar skoczni znajdziemy dokładnie 14 metrów dalej, czyli na 134 metrze. Okej. Ale o co chodzi z tą Malinką? Malina jest to potoczna nazwa skoczni, ale i również nazwa jednej z najbardziej rozległych dolin Wisły (zajmującej północno-wschodnią część miasta, gdzie znajduje się skocznia), a także nazwa potoku, który jest prawostronnym dopływem rzeki Wisły. Oficjalnie skocznia nazwana została na cześć wybitnego miejscowego skoczka narciarskiego, czyli oczywiście Adama Małysza.

Oficjalne otwarcie/ pierwszy skok

Ten sportowy obiekt uroczyście otwarto w 2008 roku. Chyba łatwo domyślić się do kogo należał pierwszy skok. Tak, tak pierwszą próbę 13 lat temu na nowo otwartej Malince oddał Adam Małysz.

Ile kibiców zmieści się na Malince?

W tym temacie liczby się trochę nam rozjeżdżają. Według skijumping.pl pojemność stadionu to 15 tysięcy miejsc. Natomiast strona miasta podaje, że jest to 8 tysięcy. Czy jest to 15 czy 8 tysięcy uwierzcie, że jest to naprawdę niewiele. Kiedy rusza sprzedaż biletów czy to na letnie, czy zimowe zawody wśród kibiców rozgrywa się prawdziwa walka, aby kupić wymarzone wejściówki.










Trochę liczb, czyli paramenty skoczni

- Wielkość skoczni wynosi 134 metry
- Punkt konstrukcyjny znajduje się na 120 metrze
- Długość najazdu to 88,5 metra
- Kąt nachylenia najazdu to 35 stopni
- Długość progu wynosi 6,6 metra
- Kąt nachylenia progu to 10,5 stopnia
- Natomiast wysokość progu to 3,1 metra

Rekordy na Malince

Aktualny rekord obiektu został ustanowiony podczas kwalifikacji do konkursu Pucharu Świata w 2013 roku. Imponującą odległość uzyskał wówczas Stefan Kraft, który poleciał na 139 m. Natomiast latem najdalej na Malince poleciał Martin Hamann, który w 2020 roku podczas zmagań Letniego Pucharu Kontynentalnego osiągnął odległość 137,5 m. Nieoficjalnie najdalej na skoczni w Wiśle poleciał w 2014 roku Peter Prevc. Podczas konkursu Pucharu Świata poleciał on aż na 140,5 m. Niestety skok podparł. A tak wyglądał oficjalny rekord:


Kiedy można odwiedzić Malinkę?

W okresie wakacji, czyli od lipca do sierpnia, skocznia wraz z wyciągiem jest czynna codziennie przez 8 godzin dziennie od 10 do 18. W pozostałe miesiące skocznia z małymi wyjątkami jest czynna również codziennie, ale tutaj zmieniają się godziny otwarcie. W czerwcu i wrześniu z wyciągiem czynnym co pół godziny obiekt zwiedzimy w godzinach od 10 do 17. Jeśli chodzi o pozostałe miesiące skocznia dla turystów otwarta jest od 10 do 16. Wyciąg również uruchamiany jest co pół godziny.


Pierwsza Malinka, czyli trochę historii

Pierwszy obiekt w tym regionie powstał w latach 1932-33. Była to początkowo oczywiście skocznia drewniana. Pierwszym rekordzistą został polski skoczek narciarski - Mieczysław Kozdruń, który poszybował na 41 metr. Skocznia ta cieszyła się dużą popularnością o czym może świadczyć fakt, że od 1958 roku rozgrywano na przebudowanej Malince prestiżowe zawody o Puchar Beskidów.


24 komentarze:

  1. Zawsze się zastanawiałam skąd ta Malinka, to teraz już wiem. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie oglądam skoków narciarskich, ale miło się czytało Twój wpis - poznałam dzięki temu garść fajnych ciekawostek. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znałam wcześniej tej skoczni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta skocznia była mi znana, tylko pod nazwą im.Adama Małysza- dopiero z Twojego postu się dowiedziałam o nazwie Wisła Malinka.
    Skoków raczej nie będę oglądać, ale wynik zapewne sprawdzę w Internecie 😉
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze wyjaśnione, fajne ciekawostki ❤

    OdpowiedzUsuń
  6. byłam kiedyś przy Malince, jeszcze przed przebudową :) super było zobaczyć skocznię na własne oczy i wejść schodami na górę :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, dawno nie byłam w Wiśle :) Fajne ciekawostki. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Malinka to urocza nazwa, a skocznia, choć nie najstarsza, to już tworzy historię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. chciałabym kiedyś wybrać się na skoki :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawy post. Miło się czytało :). Świetnie napisane!

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam serdecznie ♡
    Wspaniały, bardzo profesjonalny wpis! Wszystko dokładnie opisane, w ciekawy sposób. Wszystko super wyjaśnione :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  12. I've never seen ski jumping live before but it's great it's safe enough for people to go watch in person again! :)


    Hope you had a good weekend! It was a great one here, busy Saturday with volunteering but a relaxing Sunday :)

    Away From The Blue

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawy post. Nigdy tam nie byłam i nie widziałam na żywo

    OdpowiedzUsuń
  14. Niestety przegapilam ostatnie letnie Grand Prix :( nie wiem jak to sie stalo, zawsze je ogladalam. Bylam kiedys w Wisle Malince pod skocznia jako dziecko. Bede musiala znow tam pojechac.

    OdpowiedzUsuń
  15. Rewelacyjny tekst! Naprawdę przydatne porady zawarte w Twoim blogu. Podziwiam Twoją angażowanie w tworzenie takich wartościowych materiałów. Chciałabym również zaproponować odwiedzenie mojego strony internetowej, gdzie również znajdziesz interesujące materiały na temat stylu. Serdecznie zapraszam do odwiedzenia adres mój blog. Przyjemnego przeglądania!

    OdpowiedzUsuń