18:33

Chciałem mieć podobną czapkę... Postanowiłem, że spróbuję zrobić sobie taką sam. Rozmowa z Dawidem Groszkiem

Czas powrócić do jednej z waszej ulubionej serii na blogu, czyli rozmów! Dzisiaj przygotowałam dla was bardzo ciekawy wywiad z Dawidem Groszkiem. Jesteście ciekawi, dlaczego akurat skoki narciarskie? Jaką nietypową pasję ma Dawid, a może chce dowiedzieć się więcej o akcji ''Uratujmy skoki narciarskie na Podkarpaciu'' ? Poznajcie odpowiedzi na te pytania :)

Marzycielka Świata:  Przyjmuje się, że na świecie jest 75 dyscyplin sportowych. Dlaczego spośród tylu dyscyplin postanowiłeś wybrać akurat skoki narciarskie?
Dawid Groszek: Skoki zacząłem uprawiać, ponieważ oglądałem je w telewizji  i spodobało mi się to. Wkrótce zacząłem budować skocznie obok domu, ale też chciałem spróbować na prawdziwej skoczni. Szukałem w Internecie informacji o najbliższych obiektach i znalazłem w Zagórzu, czyli 80 kilometrów od mojego miejsca zamieszkania.

MŚ:  Szkoła, treningi, wyjazdy na zgrupowania, trochę czasu dla rodziny, dla przyjaciół... Jak dajesz radę to połączyć?
DG: Okazuje się, że wszystko jest możliwe i jeśli się chce, to można pogodzić różne sprawy! Jednak czasami zdarza się tak, że kosztem wyjazdu na skocznie nie uda mi się pomóc w domu, czy być na jakimś spotkaniu, ale tuż przed treningiem lub po nim staram się nadrobić moje obowiązki.

MŚ: Za niedługo kończysz szkołę i pytanie, co dalej?
DG: Uczę się w technikum, więc zawód uzyskam (o ile zdam wszystkie egzaminy zawodowe) i będę miał jakieś zabezpieczenie, jeśli chodzi o przyszłą pracę. Nie myślę, jednak że swoją edukację zakończę na technikum. W przyszłości chciałbym pójść na studia, ale jeszcze nie zastanawiałem się dokładnie nad kierunkiem. Cały czas chce się rozwijać w skokach i dążyć do wyznaczonych sobie celów.

MŚ:  Można powiedzieć, że poszedłeś trochę w ślady Kamila Stocha, gdyż w wolnym czasie robisz zimowe czapki! Skąd wziął się taki pomysł? 
DG: Można powiedzieć, że tak, jednak Kamil tych czapek nie robi sam, tylko maszyny za niego. Wzięło się to wszystko z tego, że chciałem mieć podobną czapkę do takiej, jak mieli kiedyś chłopaki z kadry. Wtedy ciężko było taką kupić, więc postanowiłem, że spróbuję zrobić sobie sam - udało się, a czapki spodobały się innym, więc dostałem zamówienia i robię je w wolnej chwili.

MŚ: W wolnym czasie nagrywasz również filmiki na YT. Co możemy zobaczyć na twoim kanale?
DG: Tak, nagrywam na YouTube jednak filmiki dodawane są rzadko oczywiście z braku czasu. Na moim kanale można zobaczyć głównie vlogi z różnych obozów, treningów. Przez takie materiały chce również zachęcić w jakiś sposób młodych zawodników do trenowania tej dyscypliny. Dla mnie są one pamiątką i za kilka lat chce powspominać sobie, co to się robiło.

 Od jakiegoś czasu zrobiło się głośno o akcji ''Uratujmy skoki narciarskie na Podkarpaciu''. Czy możesz opowiedzieć coś więcej o tej akcji?
DGPomysł na akcję wzięliśmy głównie z powodu braku busa klubowego, który jest nam niezbędny podczas wyjazdów na skocznie oddalone od nas. Chcemy zebrać 30 tysięcy złotych, które pozwolą nam zakupić pojazd, który będzie w stanie przewieźć nas oraz sprzęt niższym kosztem. Na chwilę obecną klub musi wynajmować busa, za którego trzeba zapłacić też stosunkowo duże sumy. Dodam, że jeden wyjazd, to dla klubu około 2 tysiące złotych za sam transport. Jeśli akcje uda się przeprowadzić z pozytywnym skutkiem, to będziemy mogli częściej trenować na większych obiektach dużo mniejszym kosztem, co na pewno przyniesie postępy u wszystkich zawodników. Często bywa, że swoje pieniądze przeznaczamy na częstsze wyjazdy czy sprzęt.

Jeśli was również zainteresowała  akcja ''Uratujmy skoki narciarskie na Podkarpaciu'' i chcecie ją wesprzeć wystarczy, że wejdziecie na podaną stronę KLIK i przekażecie dowolny datek.

25 komentarzy:

  1. Z ciekawością czytałam ten wywiad :D Oby takich więcej :D
    Pozdrawiam i dziękuję bardzo za odwiedziny ♥
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ambitny i sympatyczny chłopak, w dodatku zaraża pasją innych i stara się sam spełniać marzenia:-)
    Lubię u Ciebie takie wywiady:-0
    Pozdrawiam zimowo, śnieg prószy, jest sobota, jest super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawie się czyta o tym jak u kogoś zaczynała się pasja :) Świetna robota :) Oby więcej takich wywiadów!

    https://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Oby udało się wszystko z powodzeniem zakończyć. A co do samego wywiadu i skoczka, to podziwiam go za umiejętność łączenia różnych spraw jednocześnie. Poza tym to zawsze dobre wieści na przyszłość dla naszych skoków.

    Tak trafiłem dobrze, że jakieś tam małe ciasto czy kawa do tego w ramach pracy nawet nie jest traktowana źle.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. o proszę nawet kanał ma na YT, to gratka dla fanów

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie oglądam skoków, bardzo ich nie lubię. Podziwiam jednak skoczków za odwagę. Mnie dopadł by wielki strach gdybym miała skoczyć.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy wywiad, skoki kiedyś oglądałam, ale to bardzo dawno temu, jeszcze jak mój dziadek żył.
    Świetny wywiad i bardzo dobra inicjatywa, żeby uratować skoki narciasrkie na Podkarpaciu.

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo lubię oglądać skoki narciarskie :-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo sympatyczny chłopak z tego Groszka :) Widać, że wie czego chce.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wywiad bardzo ciekawy. W tym roku oglądałam prawie cały czas skoki narciarskie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń