Marzycielka Świata: Oczami kibiców - Wrażenia po LGP Wisła 2018

09:21

Oczami kibiców - Wrażenia po LGP Wisła 2018

Prawie dwa tygodnie temu odbyła się letnia edycja skoków w Wiśle. Ja nadal bardzo miło wspominam wyjazd, a emocje wciąż są obecne. Przygotowałam dzisiaj dla was małe wywiady z kibicami, żebyście jeszcze bliżej mogli poczuć klimat LGP.

1.Czy był to twój pierwszy raz na letnich zawodach?

Anna Kowalska: Nie, drugi raz.

Natalia Studniarz: Na letnich zawodach jestem już drugi raz.

Martyna Majka: Nie, był to już mój 4 raz na letnich zawodach.

Marzycielka Świata: Tak, był to mój debiut w roli kibica podczas letnich zawodów :))

Paulina Pietraszek: Tak, to był mój pierwszy raz na zawodach z letniego cyklu skoków narciarskich, ale także równocześnie pierwsze jakiekolwiek zawody.

2. Z jakich sektorów śledziłaś rywalizacje? Który podobał Ci się najbardziej i dlaczego?

Natalia: Byłam w sektorze A8 :) Bardzo mi się podobał. Widoczność była dobra, a dodatkowo dość łatwy "dostęp" do skoczków.

Martyna: Na kwalifikacje miałam sektor A4, a na konkursy A3. Najbardziej podobało mi się w sektorze A3, bo ochroniarze byli na tyle uprzejmi, że pozwoli stać na dole i robić sobie zdjęcia ze skoczkami.

Paulina: Po walce o dwudniowy karnet, udało mi się kupić bilety na A3. Uważam, że z niego jak i również z A4 było bardzo dobrze oglądać zawody, a także w sobotę jak i w piątek na kwalifikacjach można było zdobyć autografy, czy zdjęcia.

Marzycielka: Wybrałam sektory A4 i A3. Pomimo ochroniarzy, chyba jednak bardziej podobał mi się A4 :)

3. Udało Ci się zdobyć wymarzone zdjęcia ze skoczkami?

Natalia: Tak, udało mi się zdobyć wszystkie wymarzone zdjęcia. Nawet nie przypuszczałam, że zrobię ich aż tak dużo.

Anna: Tak, udało mi się zdobyć jedno wymarzone zdjęcie, na które czekałam bardzo długo.

Paulina: Tak! Mam swoje wymarzone zdjęcia ze skoczkami! Co prawda nie ze wszystkimi, ale z kilkoma mam

Marzycielka: Oj tak! Wyjeżdżając, do Wisły chciałam zrobić sobie chociaż jedno zdjęcie z jakimś skoczkiem. Razem zrobiłam ich 58 :))

4. Najcenniejsza zdobycz jaką przywiozłaś z Wisły?

Anna: Najcenniejsze są wspomnienia! Oraz owe zdjęcie :)

Natalia: Myślę, że za najcenniejszą rzecz uznam zdjęcia, ponieważ zawsze wolałam wracać z autografami, a tym razem postawiłam na inną formę pamiątki :)

Paulina: Zdecydowanie najbardziej cenna rzecz jaką przywiozłam ze sobą, oprócz zeszytu z autografami, flagi Japonii z autografami czwórki zawodników z tego kraju, którzy startowali w konkursie drużynowym, to plastron jednego z moich ulubionych skoczków Junshiro Kobayashiego z sobotnich zawodów :)

Marzycielka: Najcenniejszą rzeczą jaką przywiozłam z Wisły jest to wspólne zdjęcie z Kamilem!

5. Czy trafiła ci się jakaś zabawna sytuacja podczas weekendu w Wiśle?

Natalia: Hmm, może fakt, że przez fatalną pogodę w niedzielę musiałam chodzić w płaszczu przeciwdeszczowym, w którym wyglądałam jak w worku na śmieci :p.

Paulina: W piątek będąc, w hotelu stojąc sobie spokojnie z plecakiem, wychodziła właśnie chwile wcześniej kadra Norwegii. Jeden z zawodników spóźniony biegł do busa i się nie zatrzymał. Zahaczył o mój plecak i się o mało co nie wywrócił.

Marzycielka: I to nie jedna! Szczególnie w pamięć zapadło mi, kiedy wracałam z kwalifikacji do pensjonatu. Mężczyzna podszedł do mnie i pyta się z przerażeniem ''co się stało tam stało w Wiśle?!''A ja odpowiadam mu: ''Co się stało? Nic się nie stało. Kamil wygrał dzisiaj kwalifikacje!" On tak chwile pomyślał i powiedział ''To w lecie też są skoki?!''. Nie wiedziałam, czy mam się śmiać czy płakać. Jasne, można nie wiedzieć, ale w tym czasie cała Wisła była obklejona plakatami o zawodach...

6. Co najbardziej podobało Ci się podczas zawodów?

Martyna: Atmosfera na trybunach i to jak większość niesamowicie się bawiła.

Natalia: Zdecydowanie to, że mogłam przez ten weekend dwa razy odśpiewać hymn :) Już wcześniej miałam kilka takich okazji, ale za każdym razem jest to dla mnie ogromne przeżycie!

Paulina: Najbardziej podczas wszystkich tych trzech dni podobała mi się cała atmosfera jaka panowała na skoczni. Dopingowanie naszych skoczków wraz z innymi, śpiewanie hymnu na takich zawodach, to niesamowite przeżycie.

Marzycielka: Najbardziej podobała mi się możliwość spotkania skoczków w bardzo łatwy sposób oraz oczywiście, że miałam okazję zaśpiewać z kibicami hymn Polski :)

7. Niestety nic na świecie nie jest idealne, więc co nie podobało Ci się podczas LGP?

Anna: Nachalni ludzie, którzy nie mieli za grosz szacunku do innych! Pchali się po zdjęcia i autografy nie zważając na nic.

Natalia : Hmm, w sumie wszystko mi się podobało :) Ale gdybym już musiała się do czegoś przyczepić to jedynie do pogody, bo albo było za gorąco, albo lało i było brzydko, ale na to już nikt nie miał wpływu i uważam, że mimo tego było genialnie!

Martyna: Zachowanie ochroniarzy podczas kwalifikacji w sektorze A4.

Marzycielka: Niestety podczas LGP nie podobało mi się zachowanie ochroniarzy, którzy momentami byli bardzo niemili.

8. Skoczek, który najbardziej podbił twoje serce? * i dlaczego *

Natalia: Zdecydowanie Manuel Fettner :) Widzieliśmy się kilka razy (dosłownie przez przypadek) podczas tego weekendu. Myślę, że razem z przyjaciółką nas zapamięta :)

Martyna: Zdecydowanie Johann, bo moim zdaniem był jednym z najmilszych skoczków podczas zawodów i zawsze miał czas dla swoich fanów.

Paulina: Zdecydowanie jest to Forfi, Sondre Ringen, Kraft i Michi Hayböck. Nie sądziłam, ze w rzeczywistości naprawdę okażą się aż takimi kochanymi i miłymi ludźmi! Naprawdę to są chyba najmilsze osoby jakie spotkałam kiedykolwiek. A dlaczego? Po prostu z tego, jak się zachowywali w stosunku do fanów, jak ze szczerym uśmiechem odpowiadali na pytania, prośby o autograf, czy zdjęcie!

Marzycielka: Myślę, że każdy skoczek w jakimś stopniu podbił moje serce! Aż trudno uwierzyć jacy skoczkowie są mili. Jeśli miałabym wskazać kilku, to na pewno Kamil Stoch, który po konkursie z każdym kibicem, który stał przy barierce zrobił sobie zdjęcie. Piotrek Żyła, który sam wystawiał rękę, aby kibice przybijali mu piątki. Andreas Schuler od którego bije niesamowita energia! Johann Andre Forfang, Andreas Wellinger i wiele innych :)